Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stolica w sieci podatków

05 listopada 2010 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Miejsce niezbyt lubiane, czyli ratusz (z lewej). Tu wymyślano różne podatki
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Miejsce niezbyt lubiane, czyli ratusz (z lewej). Tu wymyślano różne podatki
Świat stanął  na głowie.  Strajkują pracownicy wydziału finansowo-podatko-wego magistratu
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Świat stanął na głowie. Strajkują pracownicy wydziału finansowo-podatko-wego magistratu
Strajk kelnerów przeciwko podatkowi od spożycia. Samoobsługi wtedy nie znano, więc lokale były nieczynne
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Strajk kelnerów przeciwko podatkowi od spożycia. Samoobsługi wtedy nie znano, więc lokale były nieczynne
Pół biletu za psa i roczny podatek od czworonogów. Na szczęście wtedy nie kazano zbierać z chodników; te mieli czyścić dozorcy
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Pół biletu za psa i roczny podatek od czworonogów. Na szczęście wtedy nie kazano zbierać z chodników; te mieli czyścić dozorcy
„Kopytkowe” płacono za przekroczenie dorożką granic miasta. A magistrat nic w zamian nie dawał
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
„Kopytkowe” płacono za przekroczenie dorożką granic miasta. A magistrat nic w zamian nie dawał

Od dwóch stuleci warszawiacy gnębieni są podatkami. Ich ilość jest zdumiewająca. Płacono już za latarnie, od wyjazdu za miasto dorożkami, od sprzedaży piwa, obecności obcych Żydów, ogradzania grobów i od prostytutek.

Najbardziej rozśmieszył mnie podatek od psów, jaki wymyślono w 1865 roku. Firmował go sam car Aleksander II, a podpisało dwóch najważniejszych urzędników w Królestwie, jakby rzecz dotyczyła podstawy systemu finansowego. Opłatami obłożono też prostytutki rejestrowane, czyli zapisane na policyjnych listach w drugiej połowie XIX wieku.

Jak podawał „Kurier Warszawski”, pieniądze pobierano do lat 80. i utworzono z nich fundusz wynoszący 26 tys. rubli. Podatek został zniesiony, zaś rzeczony fundusz „przeszedł pod zawiadywanie ministerstwa spraw wewnętrznych, które w 1888 roku procenty od tego kapitału przeznaczyło na rzecz warszawskiego szpitala św. Łazarza, jako zwrot kosztów” – za bezpłatne leczenie kobiet nierządnych. Ten podatek, pozornie śmieszny a żałosny, był jednak celowy, czego nie można powiedzieć o wielu innych.

Miłe złego początki

Drzewiej płacono w mieście na różne cele wspólne. I to nie zawsze w brzęczącej monecie. Otóż na cztery lata przed końcem XVIII wieku departament policji zobowiązał „w nawiązaniu do dawnego zwyczaju, wszystkich przejeżdżających przez rogatki miejskie do złożenia kamienia nadającego się do brukowania ulic”. To tak, jakby dzisiaj każdy kierowca musiał przywieźć wiaderko asfaltu. Wspomniane rogatki (obejrzeć je możemy m.in. na pl. Unii Lubelskiej) były miejscem pobierania i innych haraczy. Na przykład...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8770

Spis treści
Zamów abonament