Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wenecja nad Dunajem

05 listopada 2010 | Podróże | Regina Skibińska
Trudno odróżnić naturalną odnogę rzeki od kanału wykopanego przed wiekami przez Kozaków
autor zdjęcia: Regina Skibińska
źródło: Fotorzepa
Trudno odróżnić naturalną odnogę rzeki od kanału wykopanego przed wiekami przez Kozaków
Dla turystów – świeże ciasto
autor zdjęcia: Regina Skibińska
źródło: Fotorzepa
Dla turystów – świeże ciasto
źródło: Rzeczpospolita

Nad stepem suną pelikany. Kilkanaście potężnych ptaków przelatuje nam nad głowami i znika na horyzoncie

Na szczęście pelikany jeszcze dziś zobaczymy – jedziemy do ich królestwa, w deltę Dunaju.

Jedziesz dziurą, patrzysz, a tu asfalt – tak można scharakteryzować drogę z Izmaiłu na południu Ukrainy do Wilkowa, niedużego miasta w historycznej Besarabii, w delcie Dunaju. Tam, gdzie Ukraina wcina się między Mołdawię a Morze Czarne. Stary bus ze sfatygowanymi resorami podskakuje na wybojach, wokół, gdziekolwiek okiem sięgnąć, niekoszone trawy, nad nami ołowiane niebo. „Najbystrzejszy wzrok nie mógłby odkryć jednej żywej duszy ani nawet żadnego ruchu w ciemnych, zeschniętych i zwiędłych burzanach” – Sienkiewiczowski opis z „Ogniem i mieczem” nadal aktualny. A przy tym tak sugestywny, że wzrok mimowolnie wypatruje Chmielnickiego przemykającego wśród traw, ostów i łopianów.

Im dalej na wschód, tym teren bardziej bagienny. Mijamy zadbaną, szaro-niebieską wieś tonącą w makach i po chwili dojeżdżamy do Wilkowa, gdzie przy turystycznym centrum czeka przewodniczka. Ruchu turystycznego nie widać, ale niepozorny budynek oblepiony jest plakatami z ofertami wycieczek i informacjami o przyrodniczych atrakcjach regionu kuszącego szczególnie wędkarzy i obserwatorów ptaków. Poza tym budynki dokoła sprawiają wrażenie wyremontowanych, kawiarnia jest nieźle zaopatrzona, a toaleta czysta.

Miasto zesłańców

Nazwa miejscowości, wymawianej przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8770

Spis treści
Zamów abonament