Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dotknąć i doświadczyć

05 listopada 2010 | Życie Warszawy | Aleksandra Pinkas
Robert Firmhofer to z wykształcenia filozof. Od lat zajmuje się popularyzowa- niem nauki. Razem z prof. Łukaszem A. Turskim przez osiem lat organizował Piknik Naukowy. W 2004 roku zaczął kierować zespołem ds. budowy Centrum Nauki Kopernik. Potem został dyrektorem placówki
autor zdjęcia: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa
Robert Firmhofer to z wykształcenia filozof. Od lat zajmuje się popularyzowa- niem nauki. Razem z prof. Łukaszem A. Turskim przez osiem lat organizował Piknik Naukowy. W 2004 roku zaczął kierować zespołem ds. budowy Centrum Nauki Kopernik. Potem został dyrektorem placówki

O robotach grających w teatrze, nudnych muzeach, zaszczepianiu pasji, nowej łacińskiej dzielnicy nad Wisłą i ożywieniu brzegów rzeki mówi szef Centrum Nauki Kopernik.

Ma pan swój ulubiony eksponat w CNK?

Robert Firmhofer: To Teatr Robotyczny, który uruchomimy w grudniu. Bardzo mi zależało, by powstał w naszym budynku. W innych centrach nauki na świecie trójwymiarowe projekcje z udziałem robotów można oglądać tylko na ekranie. Nasze roboty naprawdę grają sztuki, m.in. Szekspira. Poruszają się na szynach, obracają, okazują emocje. Gdy są w dobrym humorze, w ich oczach zapalają się serduszka, gdy w złym – pioruny.

„Kopernik“ to rzeczywiście pierwsze centrum nauki w Polsce?

Nie. W Polsce dobrze rozwija się ruch centrów nauki. Powstało już np. Hewelianum w Gdańsku czy Centrum Nauki Eksperyment w Gdyni. W sumie jest ponad 15 placówek w fazie projektowej lub już istniejących. Ale CNK będzie największe.

Skąd pomysł na ten obiekt?

Pierwszy raz publicznie o potrzebie powstania centrum nauki powiedzieli prof. Łukasz Turski i prof. Magdalena Fikus. Sam pomysł narodził się w 1997 roku. Powstało ono z poczucia pewnej próżni. Z jednej strony mamy klasyczne instytucje muzealne, pokazujące obiekty o ważnych, historycznych wartościach, osiągnięcia myśli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8770

Spis treści
Zamów abonament