Ziemia sposobna na farfury
Po wielu dniach i nocach spędzonych przy rozpalonych piecach ceramicznych i w malarni 1 maja 1790 r. Franciszek de Mezer, dyrektor farfurni w Korcu na Wołyniu, mógł wreszcie zasiąść do listu, na który czekał w dalekiej Warszawie sam król jegomość.
Pisał: „Dopełniając pilnie rozkazu Waszej Królewskiej Mości, Pana Mojego Miłościwego, próbki porcelany krajowej, tu w Korcu przeze mnie wyrobionej, w tych dniach Waszej Królewskiej Mości posyłam”. Dodawał też „...ziemia w tym kraju, nad którym Wasza Królewska Mość łaskawie panujesz, równie do tejże fabryki, tak jak w innych krajach jest sposobna”. Była to dla Stanisława Augusta, który od dawna marzył, by podobnie jak inni panujący mieć w swym królestwie manufakturę porcelanową, wiadomość wielce miła. W tydzień później królewski kurier przywiózł de Mezerowi specjalnie wybity z tej okazji medal i odręczny list monarchy.
Pierwszą rodzimą porcelanę zawdzięczała Rzeczpospolita nie tylko kunsztowi francuskiego porcelannika, ale – przede wszystkim – talentom i energii właściciela Korca, stolnika litewskiego Józefa Klemensa Czartoryskiego. Jeden z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta