Mało chętnych na „listę do piekła”
Pomysł na ateistyczny coming out w Internecie nie wzbudził zbyt dużego zainteresowania
Kiedy startowali trzy lata temu, sekundowały im podekscytowane liberalne media: „Lista szczęśliwych bez Boga”, „Nie wciskajcie mi Boga”, „Ateisto, wystąp”, „Zdekonspiruj się!” – tytuły artykułów mówiły same za siebie. Autorzy głosili rychłe nadejście „wiosny ateizmu”. A twórcy strony internetowej Lista.racjonalista.pl związani z Polskim Stowarzyszeniem Racjonalistów argumentowali: „Ten swoisty coming out ludzi niewierzących jest naturalnym dopełnieniem apostazji, której dokonało, w sposób formalny lub nie, tak wielu Polaków. Uznaliśmy, że nie wystarczy odejść i milczeć. Uważamy, że trzeba mówić i działać, by w naszym kraju dostrzeżono tych, którzy nie życzą sobie patronatu Kościoła nad państwem”.
Sławy jak wizytówka
Pomysłodawca i współtwórca listy Marek Ławreszuk, przedsiębiorca, ma 38 lat. Jak twierdzi, ateistą stał się w wieku lat sześciu, a dwa lata temu formalnie odszedł z Kościoła katolickiego. W parafii, do której przynależy terytorialnie, złożył akt apostazji.
Na pierwszej stronie listy, niczym wizytówka, wystawione zostały nazwiska osób publicznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta