Raport o wielkiej przemianie
Rozmowa: prof. Ireneusz Krzemiński, Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego
Czy ukazanie się „Wielkiej transformacji”, stanowiącej socjologiczne podsumowanie przemian ustrojowych w Polsce, oznacza, że możemy już świętować zakończenie budowy nowego ustroju?
Ireneusz Krzemiński: Z tym mamy problem, bo nie wiadomo, czy taka przemiana może się w ogóle zakończyć. Cechą demokratycznego ładu społecznego jest nieustanny ruch. Kolejne doświadczenia w działaniu instytucji państwa czy organizacji społecznych, ale też i w życiu zwykłych ludzi rodzą refleksje: a może warto to lub tamto urządzić inaczej, poprawić, usunąć usterki… Obywatele mają ciągle żądania i propozycje, a politycy występują z kolejnymi reformami, które mają ulepszyć życie kraju.
Czyli szampana na razie nie będzie?
Sądzę, że zasadniczą fazę transformacji, tj. budowę podstaw nowego ustroju, mamy za sobą. Niedawno z prof. Pawłem Śpiewakiem i naszym zespołem powtarzaliśmy po dziesięciu latach w Mławie i Szczecinku badanie dotyczące stosunku do transformacji. I musieliśmy zmienić jego scenariusz. Okazało się, że trzeba pytać już nie o transformację, lecz o to, jak zakorzeniły się reguły nowego systemu politycznego – w jakim stopniu akceptowana jest np. zasada, że władze zmieniają się regularnie na skutek wyborów i że nie podlega ona kontestacji. Nie mówiąc już o wolności słowa i swobodach obywatelskich. Podjęcie budowy tego nowego systemu było niezwykłym wydarzeniem. Zwłaszcza że nie chodziło o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta