Wille Formuły 1
Domy z całego świata, także z Polski, ścigają się o tytuły w prestiżowych konkursach. Norki, krokodyle i magazyny. Nie zawsze wyglądają, jakby służyły do mieszkania
maja mozga-Górecka
Gdy lokalni robotnicy z małego Vals w szwajcarskich Alpach usłyszeli, że kamienie na fasadzie budowanego przez nich domu mają być położone nierówno, jakby układało je dziecko, a nie prawdziwy Szwajcar, byli zdenerwowani. Tym bardziej nie mogli zrozumieć, o co chodzi, gdy architekci kazali im zostawić kamień, który utknął w jednym ze świetlików.
W kraju, gdzie tabliczki czekolady odlewa się równie starannie jak części do zegarków, a żywopłoty trzymają kanty ostre jak brzytwy, powstał dom daleki od doskonałości. I właśnie on został uznany za najlepszy dom prywatny w konkursie Design Awards 2011 prestiżowego lifestyle’owego magazynu „Wallpaper”. Zaprojektowali go Christian Müller, Szwajcar, który prowadzi swoją pracownię w Rotterdamie, oraz Holender Bjarne Mastenbroek z amsterdamskiego studia SeARCH. Obie te nacje, choć bardzo różne, należą do czołówki europejskiej architektonicznej awangardy.
– Niedoskonałości dobrze nam wyszły, więc pod tym względem to jest doskonały dom – żartuje Christian Müller. – Szwajcarzy kładą nacisk na detal i precyzję wykończenia, w Villi Vals dla nas ważniejszy był pomysł i „urlopowy” luz, to przecież dom na wakacje. Zależało nam, by było widać swobodę i zmysł zabawy, z jakim go budowaliśmy. W domu jest kilka niespodzianek, m.in. do wejścia prowadzi podziemny tunel, schody we wnętrzu są zamykane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta