Elektrownie czekają w napięciu
Energetycy liczą na darmowe uprawnienia do emisji CO2, by realizować inwestycje i uniknąć podwyżek cen
Energetycy i eksperci apelują o jak najszybsze przyjęcie prawa, które umożliwi im skorzystanie z darmowych pozwoleń na emisję dwutlenku węgla, a w konsekwencji i realizację inwestycji. A ich brak skutkować będzie podwyżkami cen energii, i to drastycznymi. – Nawet z derogacją (darmowymi uprawnieniami – red.) elektryczność w Polsce w 2013 r. musi zdrożeć o kilkanaście procent, zaś bez niej zapłacimy o 50 proc. więcej – ocenia ekspert branży, profesor Politechniki Warszawskiej Krzysztof Żmijewski. 280 złotych będziemy płacić za 1 MWh energii, gdy wywalczymy zmiany
Z jego wyliczeń wynika, że jeśli polskie firmy dostaną w 2013 r. pulę 70 proc. bezpłatnych pozwoleń, to energia może zdrożeć o kilkanaście procent – ok. 33 zł na megawatogodzinie. Teraz kosztuje ok. 200 zł. Natomiast jeśli od razu w 2013 r. elektrownie będą płacić za wszystkie pozwolenia na emisję, to zdrożeje co najmniej o 100 zł. Chodzi o cenę tzw. energii czarnej, bo po uwzględnieniu kosztów odnawialnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta