W Auschwitz widziałem rzeczy straszne
Kazimierz Albin były więzień KL Auschwitz (numer 118)
Rz: Czy pamięta pan dzień, w którym przywieziono pana do Auschwitz?
Kazimierz Albin: Oczywiście, tego dnia nie zapomnę do końca życia. 14 czerwca 1940 roku. Było nas 728, przyjechaliśmy z Tarnowa. Na stacji kolejowej Auschwitz skierowano nas na bocznicę. Tam czekali esesmani oraz 30 kapo, których przywieziono z Sachsenhausen.
W łapach pały, pejcze....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta