Gdzie pozwać pracodawcę z Niemiec
Osoba, która pracowała dla firmy z RFN, nie musi tam jechać, by walczyć o wynagrodzenie za nadgodziny. Może wybrać polski sąd
- Przez pięć lat pracowałem na rzecz niemieckiej firmy z siedzibą w Hamburgu, jako przedstawiciel handlowy. Pracę wykonywałem w Polsce, choć spółka ta nie ma swojego oddziału w naszym kraju. Chciałbym teraz złożyć do sądu pozew o zapłatę wynagrodzenia za nadgodziny. Czy sprawa musi się toczyć przed niemieckim sądem? – pyta czytelnik.
Niekoniecznie. Oczywiście istnieje możliwość pozwania pracodawcy przed sąd jego siedziby, tj. w Hamburgu. Jednak w opisanej sytuacji można to zrobić w Polsce. Wybór należy do pracownika.
Zasada właściwości miejscowej
Właściwość miejscowa sądu wynika z przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Na podstawie art. 27 § 1 k.p.c. powództwo wytacza się przed sąd pierwszej instancji, w którego okręgu pozwany ma miejsce zamieszkania. W przypadku osoby prawnej lub innego podmiotu niebędącego osobą fizyczną pozew składa się według miejsca siedziby tych podmiotów.
Zasada...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta