Od defilady do egzekucji
Podstawowym celem działalność partyzantów była przede wszystkim samoobrona – początkowo przed represjami ze strony czerwonoarmistów, którzy do jesieni 1945 r. dokonywali na tym terenie masowych rabunków, a następnie przed terrorem tworzonego pod nadzorem Sowietów i PPR „rodzimego” aparatu represji z UB na czele
W piękny, słoneczny dzień 3 maja 1946 roku w centrum górskiego miasteczka na południu Polski – w Wiśle, odbyła się defilada ponad 200-osobowego oddziału. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby uroczystość – w opanowanym już przez komunistów kraju – odbyła się z udziałem żołnierzy ludowego Wojska Polskiego. W pochodzie brali jednak udział inni żołnierze – byli to partyzanci ze zgrupowania Henryka Flamego „Bartka", jednego z największych w kraju oddziałów antykomunistycznych „To była nasza pierwsza defilada! – wspomina Irena Stawowczyk „Sarna", jedna z podkomendnych „Bartka". „– Rok wcześniej nasi sojusznicy z Zachodu świętowali koniec wojny, odbyły się parady zwycięstwa, na których zabrakło Polaków [...]. Dla nas wojna jeszcze się nie skończyła! Maszerując teraz, mieliśmy jakby namiastkę nieodbytej parady. Nie zapomnę nigdy tego uczucia podniecenia i radości, jaka ogarnęła nasze szeregi, tego uczucia dumy, że możemy ogłosić wszem i wobec: oto jesteśmy, nie poddaliśmy się, pozostaliśmy wierni!".
Data defilady nie była oczywiście przypadkowa i wiązała się z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz Świętem Matki Bożej Królowej Polski. Uczestniczyła w niej większość z kilkunastu oddziałów wchodzących w skład zgrupowania. Żołnierze spotkali się na Baraniej Górze, a następnie w zwartym szyku zeszli z gór i przemaszerowali ulicami Wisły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta