Kościół odarty z celebry
Lewicujący ateista Nanni Moretti zrobił film o papieżu w depresji. Nie jest to jednak obraz antyklerykalny
Barbara Hollender z Cannes
Laureat Złotej Palmy za „Pokój syna" przedstawił w festiwalowym konkursie film „Habemus papam". Jeszcze przed projekcją rozeszła się plotka, że pierwowzorem głównego bohatera stała się postać Jana Pawła II.
Nanni Moretti zaczyna od autentycznych zdjęć z pogrzebu polskiego papieża. – Nie widziałem powodu, żeby nie wykorzystać ich w filmie – mówi Moretti. – To była piękna uroczystość. Skromna, prosta trumna, podniosła atmosfera, powiewające polskie flagi.
Zaraz potem zaczyna się konklawe. Kardynałowie siedzą nad kartkami papieru i stukając nerwowo długopisami w stoliki, modlą się: „Boże, spraw, żebym nie został wybrany". Niełatwo wziąć na barki taką odpowiedzialność. Dopiero w trzecim głosowaniu wymaganą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta