Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pracodawca rekompensuje brak odpowiednich narzędzi i pomieszczeń

30 maja 2012 | Prawo i praktyka | Ryszard Sadlik

Jeśli dojdzie do wypadku przy pracy, niewykluczone, że szef będzie musiał zapłacić podwładnemu zadośćuczynienie za jego krzywdę. Uniknie tego, gdy wykaże, że nie ponosi za to winy

Pracownik, który uległ wypadkowi przy pracy i doznał szkody na osobie w postaci uszczerbku lub rozstroju zdrowia, może żądać od pracodawcy zapłaty na podstawie kodeksu cywilnego. Zasadnicze znaczenie mają tu przepisy o odpowiedzialności za czyn niedozwolony (art. 415 i następne k.c.).

Warto tu zwłaszcza zwrócić uwagę na art. 445 § 1 k.c. Według niego sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę jako zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę. Ma ono łagodzić szkody za cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego.

Ciężar dowodu

Występując przeciwko pracodawcy z roszczeniem o zapłatę zadośćuczynienia z powodu krzywdy doznanej wskutek braku bezpiecznych warunków pracy, pracownik nie może w postępowaniu sądowym powołać się jedynie na to, że doszło do wypadku przy pracy stwierdzonego protokołem powypadkowym.

Musi jeszcze wykazać ciążącą na pracodawcy odpowiedzialność za czyn niedozwolony, poniesioną krzywdę (zwykle są to cierpienia spowodowane doznanym uszczerbkiem na zdrowiu, jego leczeniem i rehabilitacją) oraz związek przyczynowy między zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy a powstaniem krzywdy. Zatem to na pracowniku spoczywa w tym zakresie ciężar dowodu (art. 6 k.c.).

Kodeks cywilny określa jako podstawową zasadę odpowiedzialność na zasadzie winy. Opiera się ona na art. 415 k.c., w myśl którego ten, kto ze swej winy wyrządził...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9245

Wydanie: 9245

Spis treści

Prawo i praktyka

Były kartowicz bez prawa do stawki liniowej
Błędy w postępowaniu dowodowym kosztowne dla fiskusa
Czy przewlekła choroba może być usprawiedliwieniem
Fiskus też popełnia błędy
Gdy nie było wezwania do usunięcia braków formalnych
Gdy organ zapomni zawiesić
Gdy podatnik źle zaadresował pismo
Jak posługiwać się ogólnymi warunkami umowy w międzynarodowym obrocie
Jak są opodatkowane usługi taksówkowe
Kiedy fiskus ma prawo zakwestionować cenę z aktu notarialnego
Kiedy zamawiający ma większą swobodę w decydowaniu
Księga podatkowa może stracić status dowodu
Można zgłosić własnych świadków
Można zostać właścicielem lotniska
Negują podpis, a często nie mają racji
Nie jest łatwo odzyskać stracony termin
Nie każda wiadomość jawna
Niedostarczenie dokumentów może być pretekstem
Niepełną pensję czasem trzeba wyrównać
Niezałatwienie sprawy o czasie to nie tylko kłopot podatnika
O losach auta lepiej zdecydować przed zakończeniem leasingu
Opinia biegłego rzeczoznawcy to nie dowód absolutny
Organ nie uwzględni wniosku o przesłuchanie tysięcy kontrahentów
Podatnicy liczą na sąd cywilny
Pracodawca rekompensuje brak odpowiednich narzędzi i pomieszczeń
Przy interpretacji postanowień kontraktu nietrudno o pomyłkę fiskusa
Schorzenie nie musi być niedawne
Stronę trzeba zawiadomić o oględzinach, czy przesłuchaniu świadków
Umocowanie do działania w imieniu podatnika może budzić wątpliwości
Urzędowy papier ma szczególną moc
Wadliwe pouczenie podstawą do uchylenia decyzji
ZUS musi oddać składki za odległe lata
Za bezprawne zwolnienie szef zapłaci pełną szkodę
Zamów abonament