Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z Pol­ski mo­że­cie wró­cić w trum­nie...

30 maja 2012 | Publicystyka, Opinie | Da­riusz Ro­siak
autor zdjęcia: Maciej Skawiński
źródło: Fotorzepa

An­giel­scy dzien­ni­ka­rze nie spo­czną, pó­ki w trak­cie Eu­ro nie znaj­dą w Pol­sce ja­kie­goś przy­kład­ne­go an­ty­se­mi­ty – pi­sze pu­bli­cy­sta „Rzecz­po­spo­li­tej”

Jakiś czas temu zadzwonił do mnie kolega z BBC, prosząc, bym powiedział, jak ogromnym problemem jest rasizm w polskiej piłce nożnej. Czasem do mnie dzwonią, nie dlatego, że jestem jakimś wybitnym znawcą futbolu – nie jestem – tylko potrafię porozumieć się po angielsku. Dla BBC to ciągle jest warunek wystarczający, by Polak wypowiedział się na jakikolwiek temat, co pewnie świadczy źle nie tylko o tej stacji.

Dlatego dzwonią – czasem w kwestii rasizmu, innym razem z okazji rocznicy powstania „Solidarności" albo chcą coś o prześladowaniu gejów i wszechwładzy Kościoła. Ostatnio też o gazie łupkowym albo zatrutym środowisku.

Zostańcie w domu

Powiedziałem koledze, że rasizm nie jest najważniejszym problemem polskiego futbolu, w każdym razie nie większym niż na przykład włoskiego albo rosyjskiego. Ale, mówię, też jestem dziennikarzem, rozumiem, że szukacie jakiegoś kontrowersyjnego tematu przed Euro. Zaoferowałem uczynnie, że opowiem, jakie są prawdziwe problemy polskiej piłki nożnej, i tu zacząłem wyliczać: PZPN z Grzegorzem Latą na czele, groteskowe postaci w roli prezesów klubów, skorumpowani sędziowie i piłkarze, zarządy, które współpracują z przestępczymi gangami kibiców i opłacają ich szefów itd.

Zaproponowałem nawet, że wytłumaczę, o co chodzi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9245

Wydanie: 9245

Spis treści

Prawo i praktyka

Były kartowicz bez prawa do stawki liniowej
Błędy w postępowaniu dowodowym kosztowne dla fiskusa
Czy przewlekła choroba może być usprawiedliwieniem
Fiskus też popełnia błędy
Gdy nie było wezwania do usunięcia braków formalnych
Gdy organ zapomni zawiesić
Gdy podatnik źle zaadresował pismo
Jak posługiwać się ogólnymi warunkami umowy w międzynarodowym obrocie
Jak są opodatkowane usługi taksówkowe
Kiedy fiskus ma prawo zakwestionować cenę z aktu notarialnego
Kiedy zamawiający ma większą swobodę w decydowaniu
Księga podatkowa może stracić status dowodu
Można zgłosić własnych świadków
Można zostać właścicielem lotniska
Negują podpis, a często nie mają racji
Nie jest łatwo odzyskać stracony termin
Nie każda wiadomość jawna
Niedostarczenie dokumentów może być pretekstem
Niepełną pensję czasem trzeba wyrównać
Niezałatwienie sprawy o czasie to nie tylko kłopot podatnika
O losach auta lepiej zdecydować przed zakończeniem leasingu
Opinia biegłego rzeczoznawcy to nie dowód absolutny
Organ nie uwzględni wniosku o przesłuchanie tysięcy kontrahentów
Podatnicy liczą na sąd cywilny
Pracodawca rekompensuje brak odpowiednich narzędzi i pomieszczeń
Przy interpretacji postanowień kontraktu nietrudno o pomyłkę fiskusa
Schorzenie nie musi być niedawne
Stronę trzeba zawiadomić o oględzinach, czy przesłuchaniu świadków
Umocowanie do działania w imieniu podatnika może budzić wątpliwości
Urzędowy papier ma szczególną moc
Wadliwe pouczenie podstawą do uchylenia decyzji
ZUS musi oddać składki za odległe lata
Za bezprawne zwolnienie szef zapłaci pełną szkodę
Zamów abonament