Gdy podatnik źle zaadresował pismo
Regułą jest, że złożenie podania czy odwołania do niewłaściwego urzędu nie wywołuje negatywnych konsekwencji w postaci utraty terminu albo prawa. Niektóre organy podatkowe interpretują jednak przepisy na niekorzyść podatników
I to pomimo obowiązywania tu zasady nieszkodzenia i odformalizowania. Podatników bronią dopiero sądy administracyjne.
Co wynika z ordynacji
Art. 170 § 1 ordynacji podatkowej (dalej op) mówi, że jeżeli organ podatkowy, do którego podanie wniesiono, jest niewłaściwy w sprawie, powinien niezwłocznie przekazać je organowi właściwemu, zawiadamiając o tym wnoszącego podanie. Organ, do którego wniesiono podanie, mimo że jest niewłaściwy w sprawie, nie może więc zwrócić pisma podatnikowi z informacją o braku właściwości, ale ma obowiązek ustalić organ właściwy i przekazać mu niezwłocznie podanie.
Zasada ta byłaby tylko na pozór korzystna, gdyby ustawodawca nie wprowadził obok tego przepisu art. 170 § 2 op, zgodnie z którym podanie wniesione do organu niewłaściwego przed upływem terminu określonego przepisami prawa uważa się za wniesione z zachowaniem terminu. Dzięki temu pomimo pomyłki co do właściwego urzędu podatnik nie straci np. terminu na wniesienie odwołania.
Art. 170 op jest wdrożeniem zasady, że postępowanie podatkowe powinno być odformalizowane, a jego uczestnik ma prawo do samodzielnego poradzenia sobie z załatwieniem swojej sprawy pomimo braku wiedzy o tym, który z urzędów jest właściwy do rozpatrzenia podania. Znajomość struktury organów podatkowych oraz skomplikowanych reguł ustalania, który z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta