Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niełatwo określić, kiedy start i koniec delegacji

27 czerwca 2013 | Prawo i praktyka | Karol Lankamer Agata Lankamer-Prasołek
Agata Lankamer-Prasołek
źródło: Rzeczpospolita
Agata Lankamer-Prasołek
Karol Lankamer
źródło: Rzeczpospolita
Karol Lankamer

Aby ustalić prawo do diet i innych świadczeń za czas podróży służbowej, trzeba zacząć od stwierdzenia, z jakiego miejsca i o której godzinie rozpoczyna się wyjazd. Sprawę utrudni wniosek podwładnego o udzielenie w tym czasie urlopu

Dokładne określenie chwili rozpoczęcia i zakończenia delegacji nie jest proste. Wątpliwości wiążą się m.in. z ustaleniem miejsca, z którego pracownik wyrusza, czy sposobu rozliczenia wyjazdu, w czasie którego podwładny korzystał z urlopu wypoczynkowego.

Wątpliwy początek

To pracodawca określa punkt startu i zakończenia podróży służbowej. Przy wyjeździe krajowym może uznać za nie miasto, w którym znajduje się miejsce stałego bądź czasowego pobytu pracownika (§ 6 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej, DzU z 2013 r., poz. 167, dalej rozporządzenie o podróżach).

Określając punkt startu delegacji, szef może więc wybierać między miejscem zamieszkania pracownika a jego miejscem pracy.

Przepis nie rozwiewa jednak wątpliwości, od którego dokładnie momentu należy liczyć podróż służbową. Czy rozpoczyna się ona w chwili wyjścia pracownika z domu lub odpowiednio miejsca pracy? Czy może dopiero z chwilą odjazdu wskazanego do odbycia delegacji środka lokomocji (pociągu, autobusu, samolotu)? Odpowiedź na te pytania jest niezmiernie istotna, gdyż może decydować o prawie pracownika do świadczeń za delegację.

Przykład

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9572

Wydanie: 9572

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament