Celem rozwój, a nie cięcia
Bruno Duthoit. Wierzę że nasze przychody i zyski mogą znowu rosnąć – mówi nowy prezes Orange Polska w rozmowie z Urszulą Zielińską i Jakubem Kuraszem.
Rz: W 1999 roku odpowiadał pan po stronie France Telecom (dziś Orange SA) za zakup akcji Telekomunikacji Polskiej, zmieniającej właśnie nazwę na Orange Polska. Czy dziś nadszedł czas, aby tych akcji się wyzbywać, czy wręcz przeciwnie – dokupić?
Polska jest dla Orange bardzo ważnym rynkiem. Nawet jeśli jest on trudny, ze względu na dojrzałość i ogromną konkurencję, intencją grupy jest pozostanie na nim i szukanie dróg rozwoju. To absolutnie nie czas, by Orange wyzbywał się akcji polskiej spółki.
Jeśli nie wyzbywanie, to będziecie liderem przejęć na rynku Europy Środkowo-Wschodniej?
W Polsce na pewno przyświeca nam wola konsolidacji działań wokół grupy Orange Polska. Nawet jeżeli rynek nie jest łatwy, uważamy, że są szanse, aby organicznie umocnić na nim naszą pozycję. Grupa nie ma konkretnej polityki regionalnej dla wszystkich. Przyglądamy się sytuacji na poszczególnych rynkach i w zależności od niej działamy.
„Konsolidacja"? Jak pan rozumie to słowo w odniesieniu do polskiego rynku, jakie firmy mogłyby się znaleźć w grupie? Może Play?
Miałem na myśli przede wszystkim konsolidację majątku wchodzącego dziś w skład Orange w Polsce i skupienie się na działalności telekomunikacyjnej. Ten proces już trwa. Moim zdaniem czeka nas dużo pracy m.in. nad konwergencją sieci mobilnej i stacjonarnej czy bardziej efektywnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta