Eurocash szykuje się do kolejnego skoku
Rynek dystrybucji żywności nadal jest trudny. Firma może to wykorzystać, by umocnić swoją pozycję. Ma pieniądze na akwizycje.
Po przejęciu Tradisu od Emperii w 2011 r. Eurocash wyrósł na niekwestionowanego lidera w hurtowej dystrybucji FMCG (dobra szybkozbywalne). Chce jednak powalczyć o palmę pierwszeństwa w całej branży handlowej. Aby tak się stało, niezbędne będą przejęcia. – Od lat są one, obok rozwoju organicznego, elementem naszej strategii. To się nie zmienia – mówi Jacek Owczarek z zarządu Eurocashu.
Jeszcze do niedawna na przeszkodzie stało wysokie zadłużenie, związane z finansowaniem na zakup Tradisu. Ta przeszkoda jednak już zniknęła. Eurocash ma wysokie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej, co pozwala mu systematycznie obniżać poziom zadłużenia.
– Sądzę, że Eurocash w przyszłym roku będzie przejmować – ocenia Marek Czachor, analityk Erste Securities. Pojawia się pytanie, kto ewentualnie mógłby się znaleźć na celowniku. – Wśród największych graczy na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta