Egzekucja syna marnotrawnego
Jarosław Kaczyński dał Zbigniewowi Ziobrze jasny sygnał: PiS zrobi wszystko, by zniszczyć Solidarną Polskę. A pomysłu na samoobronę wciąż brak.
Każdy z gestów pojednania, które od czasu rozłamu w PiS dwa lata temu wykonywali wobec siebie Kaczyński i Ziobro, był fałszywy. Widać to wyraźnie dziś, po zakończeniu brutalnej kampanii przed wyborami uzupełniającymi do Senatu na Podkarpaciu.
W szranki stanął tam kandydat PiS Zdzisław Pupa, a Solidarna Polska wystawiła swego posła Kazimierza Ziobrę. Już na etapie wybierania kandydatów oba ugrupowania bardziej skupione były na wzajemnej rozgrywce niż na wyścigu z kandydatem koalicji PO–PSL.
PiS postawił na Pupę, bo chciało wykonać gest pod adresem Radia Maryja. Dla Jarosława Kaczyńskiego nawet sporadyczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta