A może tak na Maltę
Specyficzne wewnętrzne regulacje maltańskie i przyjazna administracja pozwalają na prowadzenie działalności gospodarczej w korzystny pod względem podatkowym sposób.
Łukasz Bączyk
Na pierwszy rzut oka Malta nie wydaje się być szczególnie korzystną jurysdykcją podatkową. Nominalna stawka podatku dochodowego od osób prawnych wynosi aż 35 proc. – prawie dwa razy więcej niż w Polsce. Wyższa niż u nas jest także stawka podatku dochodowego od osób fizycznych (35 proc.). Niemniej, spora część europejskich biznesów prowadzona jest za pośrednictwem maltańskich spółek. Dlaczego? Jak to zwykle bywa, diabeł tkwi w szczegółach.
Na arenie międzynarodowej
Malta nie jest traktowana jako raj podatkowy – tego państwa nie znajdziemy w wykazie krajów stosujących szkodliwą konkurencję podatkową sporządzonym przez ministra finansów 9 kwietnia br. Malta podpisała 65 umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, przy czym jedna z nich (konwencja z Izraelem) wciąż oczekuje na wejście w życie. Polska podpisała podatkową umowę międzynarodową z Maltą już w 1995 roku, zaś w kwietniu 2011 roku podpisano stosowny protokół zmieniający, który zaczął obowiązywać od 2012 roku.
Mechanizm zwrotu CIT
Stawka podatku dochodowego od osób prawnych wynosi na tej śródziemnomorskiej wyspie aż 35 proc. Niemniej, gdy się bliżej przyjrzeć maltańskiemu systemowi podatkowemu, okazuje się, że efektywna stawka CIT może być o wiele niższa. Przykładowo, maltańskie przepisy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta