Kara umowna lepsza od zaliczki
Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy.
Przy karze umownej, inaczej niż przy opisywanym dalej zadatku, nie ma znaczenia, czy uchylenie się od zawarcia umowy przyrzeczonej nastąpiło z winy strony. Przy karze umownej nie ma też znaczenia, czy strona uprawniona do poboru kary umownej poniosła jakąkolwiek szkodę z tytułu niezawarcia umowy przyrzeczonej.
Przykład
Pani Anna, jako przyszły kupujący, zobowiązała się w umowie przedwstępnej sprzedaży lokalu, że jeśli uchyli się od zawarcia umowy przyrzeczonej, zapłaci na rzecz spółki I. karę umowną w kwocie 40 tys. zł. W braku odmiennej woli stron kara umowna zastępuje odszkodowanie. Przy takim założeniu, wskutek uchylania się od zawarcia umowy przyrzeczonej przez panią Annę, spółka I. będzie miała prawo dochodzenia tylko kary umownej, a nie odszkodowania. Należy jednak pamiętać, że strony mają zawsze prawo ustalić w umowie, iż będą mogły żądać odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary umownej (art. 484 § 1 k.c.).
Tak więc
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta