Związkowcy idą w bój
Kolejne niezadowolone z polityki rządu grupy zawodowe szykują strajki.
Trzech liderów największych związków zawodowych – Piotr Duda z „Solidarności", Jan Guz z OPZZ i Tadeusz Chwałka z Forum Związków Zawodowych – wystosowało do premier Ewy Kopacz list z postulatami. Oczekują natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji w sprawie problemów niemal wszystkich branż oraz postulatów, które zgłaszali podczas protestów w 2013 r. Chodzi m.in. o likwidację umów śmieciowych, emerytury pomostowe, wiek emerytalny i elastyczny czas pracy.
Związkowcy oczekują, że rozmowy rozpoczną się do końca stycznia. Co, jeśli tak się nie stanie?
– Związki zawodowe są przygotowane do strajku w każdej chwili. Takie akcje dojrzewają długo, ale wybuchają w jednej chwili – mówi „Rzeczpospolitej" przewodniczący OPZZ Jan Guz. Przekonuje jednak, że ich celem nie jest rozpoczynanie strajków. – Ale ostrzegamy, że one mogą wybuchnąć poza naszą kontrolą – mówi.
Skąd to przekonanie? Jak twierdzi Guz, to efekt nabrzmiałej sytuacji we wszystkich branżach.
– Po referendach strajkowych są już kolejarze. Nauczyciele chcą rozmawiać o wynagrodzeniach i Karcie nauczyciela, a od kilku dni obradują też pocztowcy – szef OPZZ wymienia kolejne niezadowolone grupy społeczne.
Zdaniem związkowców tak napiętej sytuacji można byłoby uniknąć, gdyby rząd z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta