Piękne bulwary nad Wisłoką
Tomasz Szczepanik, wokalista Pectus, o płycie „Kobiety" nagranej ze słynnymi wokalistkami oraz o rzeszowskich korzeniach.
Rzeczpospolita: Wszyscy muzycy tworzący zespół Pectus studiowali w Rzeszowie. Co pana ściągnęło do stolicy Podkarpacia?
Tomasz Szczepanik: Instytut Muzyki na Uniwersytecie Rzeszowskim. Pochodzimy z malutkiej miejscowości Bogoniowice między Tarnowem i Nowym Sączem. Moi rówieśnicy i wszyscy młodzi ludzie myślący o studiach mają do wyboru wschód i zachód, czyli Kraków albo Rzeszów. Ja jako najstarszy z braci wybrałem Rzeszów, bo byłem pewny, że muzyczna uczelnia w stolicy Podkarpacia jest na bardzo wysokim poziomie. Moi bracia chcieli być przez moment sportowcami, ale na szczęście poszli moją drogą. Nie byłem w żaden sposób związany z Rzeszowem, zdecydowały wyłącznie informacje, jakie miałem o uczelni. Z perspektywy czasu mogę potwierdzić, że to był dobry wybór, zarówno jeśli chodzi o kadrę, jak i klimat uczelni. Bardzo miło wspominam moje studia.
Jaką ukończył pan specjalizację?
To były pięcioletnie studia magisterskie na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta