Platforma o jeden dzień przed PiS
Doba może zdecydować o losach politycznej wojny o kontrolę nad Trybunałem Konstytucyjnym.
Żeby zrozumieć całą polityczną rozgrywkę między PiS a PO wokół Trybunału Konstytucyjnego, należy się cofnąć ponad dwa lata wstecz. Latem 2013 r. prezydent Bronisław Komorowski skierował do Sejmu własny projekt zmian w Trybunale. Jego propozycja zawierała m.in. zapisy dotyczące zgłaszania kandydatów na sędziów. Kandydata miałaby zgłaszać nie tylko – jak dotąd – grupa posłów, ale także środowiska prawnicze.
Rządzącej Platformie z projektem Komorowskiego się nie spieszyło. Przebudziła się dopiero po jego porażce w wyborach prezydenckich. Przeczuwając kolejną nadciągającą klęskę – w wyborach parlamentarnych – Platforma przykroiła projekt Komorowskiego do własnych interesów. Na początku października zmieniła prawo tak, aby móc przed wyborami wybrać nie tylko trzech sędziów, których...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta