Progi były za wysokie
Jeden udany skok i 13. miejsce Kamila Stocha w Klingenthal, reszta Polaków – marnie. Pierwszy konkurs PŚ wygrał Daniel-Andre Tande.
Zwycięstwo młodego norweskiego skoczka musiało się podobać. Tande w obu seriach przekroczył 140 m, nie przeszkadzały mu kaprysy wiatru na Vogtland Arena ani presja rywali. Efektownie wyprzedził tych, którzy tworzyli główne emocje ubiegłorocznego Pucharu Świata – Słoweńca Petera Prevca i Niemca Severina Freunda.
O Polakach można napisać tylko tyle, że byli w Klingenthal, lecz przemknęli przez treningi, kwalifikacje i oba konkursy niemal niezauważeni. Gdyby nie pierwszy ładny skok Kamila Stocha w niedzielę – 137 m i obiecująca piąta pozycja po pierwszej serii, to ich start wypadłby bardzo źle. Po drugim, nieco...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta