Mniej „za” i mniej „przeciw”
Rok 2015 dobiega końca. Nieubłagany upływ czasu nastraja sentymentalnie. Skłania również do zadumy nad tym, co było dobre w ciągu tych mijających 12 miesięcy, a co nie do końca takie, jak byśmy sobie mogli wymarzyć.
To nie sztuka wymienić kilka wydarzeń i napisać: jestem za albo przeciw. Tego „za" i „przeciw" mieliśmy w ostatnim roku bardzo wiele. Zbyt wiele. Dlatego życzę czytelnikom „Rzeczy o Prawie" i sobie, aby w tym nadchodzącym nie nadużywano już tych określeń. Bo tak to już jest, że każde „za" zawsze prowokuje „przeciw".
Środowiska prawnicze często były mocno podzielone. Kiedy radcy prawni byli „za", to adwokaci „przeciw"... Czas wrócić do dialogu, ostatnio rzadko spotykanego w debacie publicznej. Dialogu zatem życzę czytelnikom i sobie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta