Warkocz Złotej Eli
Zmarła Elżbieta Duńska-Krzesińska, złota i srebrna medalistka igrzysk olimpijskich. Była jedną z najpopularniejszych postaci polskiego sportu lat 50. i 60. Miała 81 lat.
Miałaby i trzeci medal, gdyby nie warkocz, którego zazdrościły jej koleżanki. Podczas igrzysk w Helsinkach w roku 1952 18-letnia wówczas Polka oddała jeden z najdłuższych skoków w konkursie. Na piasku odcisnął się jednak ślad warkocza, a zgodnie z przepisami odległość liczy się od ostatniego śladu. Sędziowie stanęli przed problemem. Mierzenie odległości od belki do warkocza było po ludzku niesprawiedliwe, ale zgodne z regułami. Zastanawiali się podobno, czy nie policzyć od śladu pleców, ale wtedy zaprotestowały konkurentki.
Gdyby nie uwzględniono śladu po warkoczu, Polka zdobyłaby srebrny medal. Ostatecznie odjęto jej od wyniku ponad pół metra – taka była długość warkocza – co automatycznie przesunęło ją na 12. miejsce. Dziewczyna miała powód do płaczu, tym bardziej że ta, która zajęła drugie miejsce, Rosjanka Aleksandra Chudina, mówiła niskim głosem i miała muskulaturę kulturysty.
W Polsce rozgorzała wtedy dyskusja wagi państwowej: czy Elżbieta Duńska powinna obciąć włosy, czy wprost przeciwnie. Zwolennicy warkocza byli zdania, że jest to nasze „dobro narodowe". Przeciwnicy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta