Właściciel się grzeje, a inni protestują
Kominki otwarte, opalane drewnem, można instalować w budynkach najwyżej czterokondygnacyjnych.
Jeden z właścicieli mieszkania zainstalował w swoim lokalu kominek z płaszczem wodnym. Po jakimś czasie mieszkająca nad nim rodzina zaczęła się skarżyć na dym w ich mieszkaniu. Zwrócili się więc w tej sprawie do wspólnoty mieszkaniowej, a ta do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
Ten nakazał rozebranie kominka i wyznaczył termin na to do końca maja 2015 r. Okazało się, że kominek powstał bez załatwienia jakichkolwiek formalności budowlanych, a budynek od dawna jest podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. Z protokołu kominiarskiego z marca 2014 r. wynika zaś, że w spornym lokalu przewody kominowe są nieszczelne, co powoduje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta