Prąd płynie przez granice
Trzeba zwiększyć zdolności przesyłowe. To ożywi handel i zwiększy bezpieczeństwo.
Rz: Przed rynkiem energii stoją nowe wyzwania. Spółki muszą działać w coraz bardziej konkurencyjnym otoczeniu ze względu na uruchamiane połączenia transgraniczne. Czy nasze firmy są na to gotowe?
Ireneusz Łazor: Budowanie wspólnego rynku energii w Europie to długotrwały proces. Aktywnie włączyliśmy się do niego ponad pięć lat temu. Dokładnie w grudniu 2010 r. rozpoczęliśmy handel na połączeniu Polski ze Szwecją i od tej pory uczestnicy TGE, współpracując z giełdą NordPool Spot, wspólnie określają ceny energii dla rynków w Polsce i Szwecji.
W grudniu 2015 r. dołączyliśmy do tego połączenie między Polską i Litwą, rozpoczynając handel na tzw. profilu północnym. Prawdopodobnie w połowie stycznia rozpocznie się także wymiana handlowa Litwy ze Szwecją na kablu NordBalt. Powstanie tzw. pierścień bałtycki, który ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa dostaw energii w regionie; ma też wymiar handlowy.
Pozostaje faktem, że rynek energii w modelu europejskim z udziałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta