Skandynawskie normy przeciw nowemu rządowi
PiS ma w Brukseli potężnych przeciwników, m.in. komisarz Vestager.
Anna Słojewska z Brukseli
Komisja Europejska może nakładać miliardowe kary na takich gigantów, jak Microsoft, Google czy Gazprom, i zmuszać ich do zmiany cen i modeli biznesowych. Właśnie w polityce konkurencji najbardziej widać możliwości Brukseli.
Wszechwładny urząd
To stanowiąca część KE Dyrekcja Generalna ds. Konkurencji jest wszechwładnym europejskim urzędem antymonopolowym, dbającym o równe warunki działania dla wszystkich firm na jednolitym rynku. A nadzorujący ją komisarz ds. konkurencji nie musi konsultować swoich decyzji na poziomie politycznym, niepotrzebne mu są unijne szczyty, głosowania w radzie ministrów, opinia Parlamentu Europejskiego ani nawet przychylność kolegów komisarzy.
Jego decyzje powinny być bezstronne i oparte na faktach, ale jak w każdej sprawie zawsze jest szerokie pole do interpretacji. Idealnie więc byłoby mieć u takiego komisarza sympatię i szacunek.
Polski rząd nie ma ani jednego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta