Czesi i Węgrzy mogą nam odebrać inwestorów
Polska była liderem w regionie pod względem wartości transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych. W tym roku będzie trudniej wygrać.
Niskie koszty kredytów, atrakcyjne stopy kapitalizacji w porównaniu z Europą Zachodnią, przy dojrzałym i bezpiecznym rynku, oraz rozwijająca się gospodarka przyciągały inwestorów do Polski. Ogromne znaczenie ma także stały rozwój infrastruktury, wpływ nowych technologii i rozwój e-commerce oraz centrów usług dla biznesu – wymienia Anna Kicińska, lider Grupy Doradztwa Nieruchomości w EY.
Podkreśla, że wszystko to wpłynęło na rekordową wartość transakcji w 2015 r., która przekroczyła 4 mld euro. Dzięki temu Polska utrzymała pozycję lidera Europy Środkowej. W Czechach inwestorzy zostawili bowiem w minionym roku 2,7 mld euro, w Rumunii – 0,7 mld euro, na Węgrzech – 0,8 mld euro, a na Słowacji – 0,4 mld euro.
Eksperci z E&Y zwracają jednak uwagę na rosnące zainteresowanie inwestorów Węgrami i tzw. krajami adriatyckimi (np....
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta