Rumuni przeciwko korupcji
Po sześciu dniach nieprzerwanych masowych protestów (na zdjęciu piątkowa manifestacja w Bukareszcie) rząd został zmuszony do wycofania kontrowersyjnego dekretu o bezkarności nadużywających władzy urzędników, jeżeli szkody przez nich wyrządzone nie przekraczają równowartości ok. 45 tys. euro.
Teraz rozpoczyna się walka o niedopuszczenie do uchwalenia amnestii dla setek skorumpowanych polityków i urzędników. Amnestia jest kolejnym pomysłem utworzonego w wyniku grudniowych wyborów rządu. Pozaparlamentarna opozycja gromadzi na ulicach setki tysięcy obywateli mimo braku doświadczenia i struktur. Ma jednak po swojej stronie prezydenta. A także prokuraturę, która ma sukcesy w walce z korupcją. Rumuni zdołali się zorganizować w obawie, że sukcesy pójdą na marne i trzeba będzie dawać łapówki nie tylko w szpitalach, ale także policji drogowej, co ostatnio udało się zwalczyć. — p.jen.