Trudniej o pracownika
Minęły czasy, gdy na każdą ofertę pracy zgłaszały się dziesiątki albo i setki chętnych, a rekruterzy przebierali w kandydatach. Dziś to ci drudzy mają coraz większy wybór.
W I kw. tego roku do urzędów pracy zgłoszono ponad 430 tys. ofert zatrudnienia, o ponad jedną piątą więcej niż rok wcześniej. Agencje zatrudnienia i łowcy głów muszą teraz naprawdę się wysilić, by pozyskać kandydatów do pracy. – Jesteśmy obecni na lokalnych imprezach. Zdarza nam się również współpracować z parafiami – twierdzi Beata Pilichowska z agencji zatrudnienia Work Service. —ab
>B1, komentarz >A2