Fiskus ma świetną wymówkę na odmowę wydania interpretacji
PROCEDURY | Tylko w ciągu ostatniego roku organy, powołując się na klauzulę o unikaniu opodatkowania, w ponad 580 sprawach odesłały z kwitkiem podmioty wnioskujące o indywidualną interpretację. Na szczęście nie kończy to drogi do otrzymania stanowiska skarbówki.
Do niedawna interpretacja indywidualna była bardzo przydatnym narzędziem dla przedsiębiorców. Wystarczyło przedstawić stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe, zadać pytanie o skutki podatkowe określonej struktury, wyrazić własną ocenę i uiścić opłatę w wysokości 40 zł.
Niestety od momentu wprowadzenia do ordynacji podatkowej (dalej: o.p.) przepisów dotyczących klauzuli o unikania opodatkowania – od 15 lipca 2016 r. – nie jest to już takie proste i oczywiste. Alternatywą dla interpretacji stał się wniosek o wydanie opinii zabezpieczającej, od której jednak opłata jest zaporowa. Wynosi bowiem aż 20 000 zł.
Zgodnie z art. 14b § 5b o.p. nie wydaje się interpretacji indywidualnej w zakresie tych elementów stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego, co do których istnieje uzasadnione przypuszczenie, że mogą być przedmiotem decyzji wydanej z zastosowaniem art. 119a lub stanowić nadużycie prawa, o którym mowa w art. 5 ust. 5 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług.
Nagminna praktyka
Co to oznacza? Otóż to, że jeśli fiskus uzna, że sprawa przedstawiona we wniosku o interpretację może być uznana za obejście przepisów podatkowych, to odmawia wydania interpretacji. I nic by w całej sprawie nie było dziwnego, gdyby nie fakt, że nowa regulacja spowodowała, iż organy podatkowe nagminnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta