Pociąg z Polski groźny dla Poroszenki
W Kijowie obawiają się powrotu byłego prezydenta Gruzji. Jego obecność mogłaby wywrócić ukraińską scenę polityczną.
W niedzielę przejście graniczne Korczowa-Krakowiec znalazło się w centrum uwagi światowych mediów. To właśnie tam utknął pociąg wiozący byłego gubernatora obwodu odeskiego Micheila Saakaszwilego, którego pod koniec lipca prezydent Ukrainy Petro Poroszenko pozbawił obywatelstwa. Intercity miał wyruszyć z Przemyśla do Kijowa o godzinie 13.07, ale ukraińska załoga pociągu dostała polecenie z Kijowa, by nie ruszać dopóki były prezydent Gruzji nie wysiądzie. Pasażerów pociągu poinformowano, że mogą udać się na Ukrainę, korzystając z autobusów, a koszty niewykorzystanych biletów zostaną zwrócone. Saakaszwilemu postanowili towarzyszyć dziennikarze najważniejszych światowych mediów oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta