Donald Trump zaprzyjaźnił się z demokratami
Amerykańska partia rządząca znalazła się w podbramkowej sytuacji. Reprezentujący ją prezydent stanął w ubiegłym tygodniu po stronie opozycji.
Korespondencja z Nowego Jorku
Do ugody Trumpa i demokratów doszło z powodu dyskusji o zwiększenia limitu długu publicznego. Republikanie chcieli jego zawieszenia na 18, 12 i 6 miesięcy, by uniknąć w najbliższym czasie braku funduszy na działalność rządu. Prezydent przychylił się jednak do propozycji ustawodawców z opozycji, którzy chcieli o wiele krótszego, bo trzymiesięcznego, zawieszenie limitu.
Wsparcie propozycji demokratów stanowi kolejny punkt zwrotny w relacjach między prezydentem a jego skrajnie prawicowymi zwolennikami. Najpierw niedowierzanie, potem złość ogarnęły republikanów, na czele z przewodniczącymi większości w Izbie Reprezentantów i Senacie: Paulem Ryanem i Mitchem McConnellem, jak również sekretarzem skarbu Stevenem Mnuchinem. „To są chwile, które mogą zupełnie wykoleić prezydenturę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta