Czy stać nas na większe wydatki na ochronę zdrowia
Hubert A. Janiszewski Większość specjalistów w dziedzinie ochrony zdrowia uważa, że przeznaczamy na nią zbyt mało, choćby ze względu na starzejące się społeczeństwo – pisze ekspert.
Głodówka młodych lekarzy rezydentów w sposób drastyczny pokazała, jak bardzo niedofinansowany jest nasz system ochrony zdrowia, jak wielkie w przeszłości nastąpiły zaniechania, które kontynuuje obecna administracja, i jak bardzo w interesie społeczeństwa jest jej głęboka reforma.
Głodujący rezydenci stawiają w zasadzie dwa postulaty: pierwszy – podniesienia w ciągu trzech lat wydatków ze środków publicznych na służbę zdrowia z obecnych ok. 4,5 proc. PKB do 6,8 proc. i drugi – w ramach tego wzrostu podniesienia płac w służbie zdrowia, w tym dla rezydentów.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że w Polsce liczba lekarzy na liczbę mieszkańców należy do jednych z najniższych w Unii Europejskiej.
Główne problemy sektora
A więc pierwszym kłopotem, z jakim już się boryka nasz system opieki zdrowotnej, są braki kadrowe wynikające tak z niskich zarobków, jak i złej, przestarzałej organizacji pracy.
Większość specjalistów w dziedzinie ochrony zdrowia uważa, że wydajemy na nią zbyt mało, biorąc pod uwagę m.in. starzejące się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta