Przekonać Zachód, że Piłsudski to nie faszysta
Musimy walczyć z mitami, które od lat krążą po świecie – mówi historyk z Uniwersytetu Georgetown
Rzeczpospolita: Czuje się pan kontynuatorem idei Jerzego Giedroycia?
Prof. Andrzej Sulima Kamiński: To za duże słowo. Mam jednak podobne podejście do narodu polskiego, naszej historii, podobną wizję, w jakim kierunku powinniśmy podążać. Trudno jest znaleźć ludzi z mojego pokolenia, którzy żyjąc w czasach paryskiej „Kultury", pozostaliby wobec niej obojętni. Ona zawsze oddziaływała – jedni upewniali się w niechęci do idei Giedroycia, a inni, tak jak ja, odkrywali dzięki niej możliwości głębszego spojrzenia w naszą przeszłość i przyszłość.
Bywał pan w Maisons-Laffitte?
Kilka razy w latach 70. i 80. W zespole panowała miła atmosfera. Przyjemnie było usiąść obok Józefa Czapskiego i prowadzić z nim rozmowę – głównie słuchając, co ma do powiedzenia. Zresztą podobnie jak z Zofią Hertz i Jerzym Giedroyciem.
Jeszcze w czasach komunizmu podejmował pan działania w duchu idei Giedroycia, m.in. na rzecz dialogu i współpracy z Ukrainą w zakresie historiografii. Tymczasem dziś między Polską i Ukrainą istnieje poważny konflikt dotyczący historii. Ostatnio, po zburzeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta