Nie ukrywaj szczerych łez przed sądem
Za sprawą finału sprawy sędziego z Żyrardowa, którego Sąd Najwyższy uniewinnił od zarzutu kradzieży banknotu 50 zł przy kasie na stacji benzynowej, którą to scenę możemy oglądać na nagraniu z kamery, usłyszeliśmy na sali sądowej łamiący się głos pełnomocnika podsądnego, niektórzy piszą, że nawet szloch.
Łzy nie są w sądach rzadkością. Płaczą dziewczyny młodych mężczyzn skazywanych na 15 czy 20 lat więzienia, płaczą oczywiście matki, płaczą walczący o dzieci i o spadki czy uczestnicy zapiekłych sporów sąsiedzkich. Płaczą z rozpaczy, z poczucia niesprawiedliwości, gdy przegrywają, ale płaczą też z radości, ze szczęścia, gdy wyrok przywraca im wiarę w sprawiedliwość. Takie łzy ściskają gardła nie tylko pokrzywdzonym, świadkom, ale także publiczności.
Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta