„Lokomotywa” bliższa niż Pippi Langstrumpf
Pamiątki, które zabierali z sobą przymusowi emigranci, pokaże Muzeum POLIN
Aleksander zabrał z sobą globus, Anna dziecięce ubranka i książeczki. Wielu miało tzw. dokument podróży z biletem w jedną stronę.
W wyniku antysemickiej nagonki w 1968 r. z kraju wyjechało ok. 13 tys. Polaków o żydowskich korzeniach – przypomina Justyna Koszarska-Szulc z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Wyjazdy te rozpoczęły się w 1968 r. i trwały, jak oceniają historycy, do około 1971 r.
Główne kierunki wyjazdów prowadziły najpierw do Wiednia, a stamtąd najczęściej do Izraela, Danii, Szwecji, USA, Kanady.
Każdy przymusowy emigrant (zmuszano ich do rezygnacji z obywatelstwa polskiego), wyjeżdżając przechodził skrupulatną kontrolę celną.
– Wtedy można było zabrać ze sobą tylko rzeczy używane, nie nowe – przypomina Koszarska-Szulc, kuratorka wystawy „Obcy w domu. Wokół Marca 68". Od roku pamiątki związane z wyjazdami zbiera Muzeum POLIN. Część z nich zostanie niebawem pokazana, a historie, z którymi się wiążą, zostaną opowiedziane na wystawie.
Każda pamiątka to osobna historia człowieka, który opuścił Polskę.
Dokument podróży
Aleksandra Przeździecka-Kujałowicz, opiekująca się zbiorami w muzeum, delikatnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta