Samorządy w cieniu strajku nauczycieli
Samorządowcy apelują o zwiększenie subwencji, bo obecna nie wystarcza na pokrycie wydatków związanych z oświatą. Luka finansowa jest coraz większa. JOANNA ĆWIEK
Strajk nauczycieli trwa dłużej, niż wszyscy się spodziewali. W Wielki Czwartek, po blisko dwóch tygodniach protestu, podczas kolejnych „negocjacji ostatniej szansy" nie udało się ani na krok przybliżyć się do kompromisu.
Nie sposób nie odnieść wrażenia, że jest to gra na czas. Rząd ma nadzieję, że im dłużej trwa strajk, tym jego siła będzie słabła. Dochodzi jeszcze czynnik ekonomiczny – za udział w strajku pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. To oznacza, że jeśli poprzez protest pracownicy oświaty zostaną pozbawieni środków do życia, szybciej z niego zrezygnują.
Chcą pomóc, ale czy mogą?
Z pomocą nauczycielom idą jednostki samorządu terytorialnego. Zarząd Unii Metropolii Polskich wydał właśnie oświadczenie mówiące o tym, że nie zamierzają zmniejszać środków przeznaczonych na wynagrodzenia w szkołach. „Mając na uwadze niskie płace zasadnicze nauczycieli, nieodpowiadające randze zawodu i jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta