Sytuacja na rynku ropy coraz bardziej niepewna
Atak na saudyjskie tankowce powoduje wzrost cen surowca. Dla polskich rafinerii bardziej szkodliwe są dziś problemy z dostawami z Rosji.
Cena ropy gatunku Brent skoczyła w poniedziałek rano o 1,6 proc., do 71,6 dol., za baryłkę. W ten sposób rynek reagował na doniesienia o ataku na dwa saudyjskie tankowce u wybrzeży Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Do ataku doszło w niedzielę w pobliżu portu Fudżajra. Początkowe doniesienia mówiły o tym, że zaatakowano cztery statki handlowe. W poniedziałek saudyjskie Ministerstwo ds. Ropy Naftowej sprecyzowało, że wśród uszkodzonych okrętów były dwa tankowce z Arabii Saudyjskiej. Jeden z nich płynął z ropą dla amerykańskich klientów. Ten incydent określono jako „atak sabotażowy". Saudyjskie władze nie sprecyzowały, jak został on przeprowadzony ani kto mógł być sprawcą. Nie było ofiar w ludziach ani nie doszło do wycieku ropy do morza. Atak ten określono jednak jako „zagrożenie dla globalnych dostaw ropy"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta