Hetman, który porzucił swoje wojsko
Dla postępowania marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza we wrześniu 1939 r. nie ma usprawiedliwienia. Wszelkie próby gloryfikowania tej postaci są zwykłą głupotą. Zawiódł jak nikt w naszej historii.
1 września 1939 r. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wezwał wszystkich Polaków do skupienia się wokół Naczelnego Wodza i armii: „W tej chwili dziejowej zwracam się do wszystkich obywateli państwa w głębokim przeświadczeniu, że cały naród w obronie swojej wolności, niepodległości i honoru skupi się dookoła Wodza Naczelnego i sił zbrojnych oraz da godną odpowiedź napastnikowi, jak to się już nieraz działo w historii stosunków polsko-niemieckich".
Czy prezydent Mościcki był człowiekiem naiwnym? Czy nie orientował się w liczebności i wyposażeniu polskiej armii? W żadnym wypadku. Wbrew mitom rozpowszechnianym po wojnie, głównie przez propagandę komunistyczną, siły zbrojne II Rzeczypospolitej we wrześniu 1939 r. były w stanie stawić stanowczy i długi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta