Mieć władzę czy rację
Skoro sądy tak źle działają, to dlaczego aż tyle spraw wciąż do nich trafia?
Jestem pod wielkim wrażeniem filmu Jana Komasy „Boże Ciało". To współczesny, polski moralitet, film o winie, nadziei, miłości, pojednaniu, zemście, wspólnocie... Film, który można odczytywać na wielu płaszczyznach i mocno uniwersalna opowieść. Życzę mu oczywiście Oscara, ale już ponadmilionowa widownia dowodzi, że to po prostu dobre kino.
Pierwsza msza odprawiona przez bohatera filmu, „księdza Tomasza", rozpoczyna się chwilą ciszy. Momentem zadumy dla parafian, ciekawych nowego duchownego.
Cisza ma niesamowitą moc, zwłaszcza w sali rozpraw. Często zapada po istotnym stanowisku procesowym. Czasem poprzedza ogłoszenie sentencji wyroku, gdy sąd bierze oddech. Cisza to niesamowite, zupełnie darmowe narzędzie, znane na scenie i estradzie. Cisza nie jest jednak skodyfikowana i nie każdy sędzia ma chęć po nią sięgać....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta