Sąd powinien patrzeć na sprawcę
Nie można wydać wyroku, nie widząc podsądnego – twierdzą sędziowie. Rzadko jednak przymuszają ich do wizyt.
Coraz częściej oskarżeni o najpoważniejsze przestępstwa rezygnują z obecności na rozprawach. Sąd ma jak przymusić ich do przyjazdu do sądu, ale rzadko się na to decyduje.
– Rozumiem ekonomikę procesową: brak konwoju, spóźnienia itd., ale co to ma wspólnego z wymierzaniem sprawiedliwości? – zastanawia się adwokat Mariusz Paplaczyk. Identycznego zdania jest wielu sędziów. Przykłady?
Brak chęci i odwagi
23-letni mieszkaniec Jarocina stanął przed Sądem Okręgowym w Kaliszu oskarżony o zabójstwo w wielkopolskiej Cerekwicy Starej nożem dwóch osób i usiłowanie zabójstwa dwóch, w tym swojego nienarodzonego dziecka. Nie chce brać udziału w rozprawie. 4 marca 2018 r. wskutek wybuchu gazu zawaliła się część kamienicy na poznańskim Dębcu. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta