Samorządy szukają sposobów by nie utonąć w śmieciach
Nowelizacja, która weszła w życie 6 września zniosła regionalizację w odbiorze odpadów. Jednym ułatwiła życie, innym utrudniła. Nowe obowiązki, to wyższe koszty i wyższe opłaty za odbiór śmieci.
Od 6 września br. obowiązuje nowelizacja z 19 lipca 2019 r. ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Na jej podstawie rady gmin zobowiązane są dostosować uchwały do nowych rozwiązań. Poza wyjątkami przewidzianymi w ustawie, samorządy mają na to 12 miesięcy od wejścia w życie nowelizacji. W regulaminach utrzymania czystości i porządku na terenie gminy muszą określić nowe wymagania m.in. w zakresie selektywnego zbierania i odbierania odpadów komunalnych.
Selektywna zbiórka
Segregacja, to podstawowy sposób na rosnącą masą odpadów. Ale w praktyce nie zawsze on działa. Kluczem jest edukacja, która najlepiej sprawdza się w szkole. Dzieci często wpływają na zmianę nawyków swoich rodziców – podkreślają samorządowcy.
Lepiej segregacja sprawdza się w budownictwie jednorodzinnym, gorzej w wielorodzinnym. Z tych pewnie powodów ustawodawca wprowadził odpowiedzialność zbiorową – nie segreguje jedna osoba w bloku, to wysoką karę zapłacą wszyscy.
– To niesprawiedliwe rozwiązanie, będzie problem z jego stosowaniem – podkreśla Sławomir Napierała burmistrz Nakła nad Notecią. W jego gminie wprowadzono na osiedlach wielorodzinnych innowacyjne rozwiązania: mini PSZOK-i przyjmujące suche odpady. Mieszkańcy mają karty, na których rejestrowana jest każda wizyta w PSZOK-u i ilość oddanych odpadów. Rozwiązanie to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta