Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeden kraj, dwa systemy

26 listopada 2019 | Opinie | Liu Guangyuan
– Ulice miasta zalały fale przemocy, cierpi na tym gospodarka i mieszkańcy – pisze ambasador Chin. Na zdjęciu flagi przed siedzibą giełdy w Hongkongu
źródło: Shutterstock
– Ulice miasta zalały fale przemocy, cierpi na tym gospodarka i mieszkańcy – pisze ambasador Chin. Na zdjęciu flagi przed siedzibą giełdy w Hongkongu

Sprzeciw wobec przemocy i ochrona porządku prawnego – to warunki pozwalające odzyskać blask Hongkongu – pisze ambasador Chin w Polsce.

Mija już ponad pięć miesięcy, odkąd w Hongkongu rozpoczęła się fala niepokojów wywołana przez prace nad poprawkami do ustawy o ekstradycji. Niszczenie i podpalenia mienia odzwierciedlają wciąż wzrastającą przemoc. Coraz częstsze i ostrzejsze stają się nielegalne akty przemocy, deptane są zasady praworządności i porządku społecznego, poważnie naruszane są stabilność i dobrobyt miasta, co stanowi ogromne wyzwanie dla podstaw doktryny „jeden kraj, dwa systemy". Powyższe wydarzenia pogrążają Hongkong w kryzysie.

Przywrócić ład

Osoby stosujące przemoc zuchwale niszczą własność publiczną, paraliżują ruch, atakują policjantów i barykadują się na kampusach. Krzyczą o demokracji, a jednocześnie dochodzi do ataków nożowników na przedstawicieli Rady Legislacyjnej, co zakłóca wydarzenia kampanii wyborczej. Protestujący domagają się wolności słowa, ale niszczą siedziby mediów informacyjnych i atakują mieszkańców miasta, którzy nie zgadzają się z ich poglądami. Protestujący mówią o prawach człowieka, ale na ulicach podpalają niewinnych ludzi i biją ze skutkiem śmiertelnym osoby sprzątające blokady ulic. Te szalone czyny świadczą o publicznej pogardzie dla prawa,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11518

Wydanie: 11518

Spis treści

Nieprzypisane

Zamów abonament