Na narty polisa z wysoką sumą ubezpieczenia
Złamanie nogi we Włoszech i spowodowana tym konieczność czterodniowej hospitalizacji to wydatek przekraczający 7 tys. euro. Bez dobrego ubezpieczenia lepiej nie wyjeżdżać na narty.
Rusza kolejny sezon narciarski, w którego czasie zagraniczne stoki znowu zapełnią się turystami z Polski. Nawet kilkudniowy wyjazd w góry niesie jednak ze sobą ryzyko wypadków i kontuzji. Szczególnie narażeni są ci, którzy po dłuższej przerwie lub nieprzygotowani wychodzą na stok albo dopiero zaczynają uczyć się jazdy na nartach czy snowboardzie. Również osobom z dużym doświadczeniem mogą przydarzyć się nieszczęścia spowodowane pogorszeniem stanu zdrowia, warunkami pogodowymi, czy zachowaniem innych bez względu na to, jak sami sobie radzą na stoku i czy wykazują się rozwagą i rozsądkiem.
Pomimo dobrej infrastruktury i obowiązujących zasad bezpieczeństwa największa liczba wypadków zdarza się w najpopularniejszych zimowych ośrodkach. I tak wg Mondial Assistance 36 proc. zgłaszanych przez polskich turystów negatywnych zdarzeń ma miejsce we włoskich kurortach. Na drugim miejscu znajduje się Austria (21 proc.), a następnie Francja (8 proc.) oraz Czechy (5 proc.). Wszędzie tam katalog niebezpiecznych kontuzji i urazów jest bardzo szeroki.
– Z naszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta