Z prześwietlaniem przeszłości kandydata trzeba uważać
Background check osoby starającej się o pracę musi być zgodny z prawem polskim i RODO. Nie zawsze wystarczy zgoda kandydata, szczególnie gdy chodzi o informacje dotyczące karalności i zobowiązań finansowych.
W dzisiejszych czasach wiele firm decyduje się na przeprowadzenie dodatkowej weryfikacji informacji i danych podanych przez kandydata w czasie rekrutacji. Pracodawcy sprawdzają kwalifikacje zawodowe, a także deklarowane wykształcenie, kontaktują się z poprzednimi pracodawcami kandydata, a nawet proszą o podanie danych o karalności lub danych o zobowiązaniach kredytowych. Często takie weryfikacje przeprowadza firma zewnętrzna, a potencjalny pracownik musi się na nie zgodzić, jeżeli chce być brany pod uwagę przy rekrutacji. Czy taka praktyka jest dopuszczalna?
Kłamstwa w CV
Background check lub tzw. background screening oznacza z języka angielskiego sprawdzenie przeszłości.
Kandydat, składając CV, podaje potencjalnym pracodawcom szereg informacji na swój temat – gdzie się uczył, gdzie pracował itp. Wszystkim znane są jednak sytuacje, w których kandydaci kłamią w życiorysach. Nie jest problemem, gdy CV jest nieco podkoloryzowane, jednak można sobie wyobrazić znacznie poważniejsze kłamstwa, np. co do posiadanych uprawnień czy wykształcenia.
Aby chronić się przed takimi sytuacjami, pracodawcy zaczęli stosować opisywaną metodę, polegającą na nawiązywaniu kontaktu z instytucjami lub podmiotami trzecimi (np. poprzednimi pracodawcami) w celu potwierdzenia informacji przekazanych przez kandydata. Takiemu „badaniu” mogą być poddani zarówno kandydaci do zatrudnienia w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta