Świat ogranicza użycie plastiku, a Bruksela – eksport śmieci
Tworzywa sztuczne to zarówno produkt, jak i odpad. Z rosnącą górą światowych śmieci walczą Unia Europejska i ONZ.
Problem zalewających świat tworzyw, których szybko się pozbywamy, jest kolosalny. Ludzkość produkuje 430 mln ton plastiku co roku, z czego dwie trzecie niemal natychmiast ląduje w śmieciach. To aż 280 mln ton plastiku, którego wytwarzania moglibyśmy w dużej mierze uniknąć.
Jeśli nic się nie zmieni, ta produkcja może się potroić do 2060 r., potęgując zarówno katastrofę ekologiczną, jak i logistyczne wyzwanie związane ze składowaniem, recyklingiem itp. Według szacunków ONZ roczne społeczne i środowiskowe koszty związane z zanieczyszczeniem plastikiem są szacowane na… 1,5 biliona dolarów rocznie.
– Mikrodrobiny plastiku znajdują się w całym naszym ciele: w płucach, we krwi i w łożyskach kobiet w ciąży. Położenie kresu zanieczyszczeniu plastikiem ma na celu również ochronę naszego zdrowia – pisze Organizacja Narodów Zjednoczonych na X, czyli niegdysiejszym Twitterze. Wpis nie powstał bez przyczyny – ONZ pokonała właśnie kolejną rundę negocjacji w kenijskim Nairobi w sprawie traktatu, który miałoby podpisać możliwie najwięcej krajów. Zmierzałby on do wprowadzenia wspólnych reguł obchodzenia się z problemem tworzyw sztucznych.
Z przyjęcia nowego podejścia do gospodarki tworzywami sztucznymi są też korzyści. Branża po przemianach, czyli wprowadzeniu nowej gospodarka związanej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta